W amfiteatrze lubieńskim koncert dla mieszkańców Lubnia zagrał znany polski wokalista, lider krakowskiej grupy „Pod budą” Andrzej Sikorowski. Artysta wystąpił w towarzystwie akompaniującego mu gitarzysty oraz córki Mai Sikorowskiej.
Zanim rozbrzmiały takie przeboje jak: „Ballada o ciotce Matyldzie”, „Bardzo smutna piosenka retro” (od której artysta rozpoczął swój koncert) czy „Na całość” odbyła się miła uroczystość wręczenia piosenkarzowi statuetki i dyplomu okolicznościowego w związku z przyznaniem mu tytułu honorowego obywatela Lubnia. – Jest to dla mnie bardzo miłe, ale skoro tutaj się przyjeżdżało na wakacje, tutaj skakało do Lubieńki nad zaporą, tutaj też przez dwa lata uczęszczało do szkoły podstawowej, to ten tytuł chyba mi się należy – żartował Andrzej Sikorowski.
Występ Andrzeja Sikorowskiego, jego córki Mai i towarzyszącego im gitarzysty został przez mieszkańców Lubnia nagrodzony gromkimi brawami.
Foto: Maciej Hołuj
[post_gallery]
