informacja prasowa
Na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie wręczona została Nagroda im. ks. Stanisława Musiała. Za zasługi dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego uhonorowani zostali Robert Szuchta i myśleniczanka Agnieszka Cahn.
Nagroda im. ks. Stanisława Musiała jest przyznawana co roku w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych w tej dziedzinie.
Nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich. – Myślę, że świadomość faktu, iż dialog żydowsko-chrześcijański nie zaczął się na Soborze Watykańskim, ale toczył się w pewien sposób od zawsze, jest tak samo ważna, jak docenianie roli tamtego soboru, ludzi z nim związanych i kluczowych dokumentów – mówiła Agnieszka Cahn. Wspominała też o przeciwnościach, jakie napotykała na swojej drodze oraz odniosła się do sytuacji w Izraelu. – Co roku przy tym mikrofonie stają inne osoby i edukatorzy, badacze, aktywiści społecznych i opowiadają o najróżniejszych perypetiach prowadzenia międzyreligijnej debaty w Polsce. Czasami opowiadają o swoim życiu, często przestrzegają przyszłe pokolenia przed powtarzaniem błędów przeszłości. „Nigdy więcej” – deklarują. W tym roku po raz kolejny zobaczyliśmy, że to, co nie miało się nigdy więcej powtórzyć, powtarza się znowu. Wartość wzajemnego rozumienia się różnych kultur wzrasta, ale wraz z nią wzrasta liczba tych, którzy deklarują sprzeciw wobec dialogu, promując w jego miejsce konflikty i nienawiść – skomentowała.
Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ.
Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii.
Relację z wręczenia nagrody pióra naszego redakcyjnego kolegi Jerzego Fedirki będziecie Państwo mogli przeczytać w kwietniowym numerze Sedna
Foto: archiwum