poniedziałek, 16 wrześniaMyślenicki Miesięcznik Powiatowy
Shadow

Fabie najszybsze na Podkarpaciu

korespondencja własna

Zgodnie z obietnicą daną naszym Czytelnikom pojechaliśmy do Rzeszowa, aby kibicować załogom startującym w piątej rundzie tegorocznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski – Marma 33. Rajdzie Rzeszowskim.

Na starcie zawodów stanęła nieomal cała rajdowa czołówka polska z liderami tabeli Grzegorzem Grzybem i Adamem Biniędą na czele. Załoga ta uważana była zresztą za faworytów do zwycięstwa, Grzegorz Grzyb triumfował w tym rajdzie w przeszłości aż czterokrotnie poza tym jest rodowitym rzeszowianinem i podkarpackie trasy zna jak własną kieszeń.

Po pierwszym dniu zmagań, podczas  którego rozegrano pięć odcinków specjalnych z legendarną już Lubenią (to tutaj znajduje się sławny water splash czyli przejazd przez rwący potok) oraz zamykającym I etap rajdu odcinkiem miejskim rozgrywanym, na ulicach Rzeszowa na czele znajdował się braterski duet: Jarosława i Marcina Szejów jadący, podobnie zresztą jak Grzyb i Binięda skodą fabią rally 2 evo. Szejowie wyprzedzali Grzyba i Biniędę różnicą 9,6 sekund oraz duet Łukasz Byśnikiewicz/Danel Siatkowski (także w skodzie fabii rally evo 2) różnicą 17,3 sekundy. Bardzo dobrze radził sobie pierwszego dnia zawodów kierowca młodego pokolenia Jakub Matulka pilotowany przez Daniela Dymurskiego (załoga skody fabii rally evo 2) zajmując wysoką, czwartą pozycję.

Matulka i Dymurski rozpoczęli zresztą drugi dzień zmagań od zwycięstwa OS-owego. Tymczasem na odcinku specjalnym numer 8 jazdę zakończyli faworyci Grzyb i Binięda. Zbyt szybko pokonywany prawy zakręt spowodował, że skoda rzeszowianina opuściła drogę, dachowała i przestała nadawać się do dalszej jazdy. Na szczęście załodze nic się nie stało, ale Grzyb stracił mocne punkty i będzie musiał nieźle napocić się, aby podczas ostatniej rundy RSMP – Rajdu Śląska obronić mistrzowski tytuł z zeszłego roku.

Ostatecznie zwycięzcami Marma 33. Rajdu Rzeszowskiego został duet braci Szejów, który na mecie wyprzedził załogę Byśnikiewicz/Siatkowski różnicą 18,6 sekundy oraz załogę Matulka/Dymurski różnicą 18,7 sekundy (proszę zwrócić uwagę na fakt, że drugie miejsce od trzeciego różniło zaledwie 0,1 sekundy!).

Teraz w RSMP nastąpi przerwa aż do 10 października kiedy to rozegrana zostanie ostatnia runda mistrzostw – Rajd Śląska. Niewykluczone, że nasza ekipa sprawozdawcza będzie miała dla kibiców rajdów ciekawą niespodziankę i jeszcze przed Rajdem Śląska odbędzie daleką podróż w pogoni za Rajdowymi Mistrzostwami Świata. Na pewno będziemy podczas październikowego Rajdu Centralnej Europy (16,17,18 października br.). Z obu imprez znajdziecie Państwo korespondencje własne, bowiem wybieramy się na nie, aby kibicować i obserwować walkę najlepszych kierowców rajdowych świata na żywo.

Foto: Maciej Hołuj

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.