Nasza wyprawa na 93. Rajd Monte Carlo to nie tylko emocje związane z walką najszybszych kierowców rajdowych na świecie o palmę pierwszeństwa w tym kultowym rajdzie, ale także elementy krajoznawcze. Okolica miast Gap i Sisteron, na drogach wokół których rozgrywane były odcinki specjalne to region Alp Francuskich. Piękne widoki tych monumentalnych gór towarzyszyły nam przez cały czas przemieszczania się z docinka specjalnego na odcinek. Wprawdzie podziwialiśmy te widoki tylko zza szyby samochodu, bowiem czas naglił, ale nawet w tej formie widoki zapierały dech w piersiach. Równie malownicze co same góry są alpejskie miasteczka, przez które przyszło nam przejeżdżać. Piękne, zadbane ryneczki z przyciętymi platanami, stare, odnowione kamieniczki, domostwa wzniesione na zboczach górskich, niepowtarzalny klimat charakterystyczny tylko dla tego regionu. Warto było pokonać dystans 1700 kilometrów, aby móc podziwiać te widoki oczywiście o samych emocjach związanych z rajdem nie wspominając.
Foto: Michał Stankiewicz
