Dobczyckiego protestu mieszkańców tego miasta przeciwko ulokowaniu farmy fotowoltaicznej na terenach pod zaporą ciąg dalszy. Pomimo niekorzystnych warunków atmosferycznych grupa pięćdziesięciu osób spotkała się w niedzielne popołudnie na terenach pod zaporą protestując przeciwko decyzji burmistrza, który planuje usytuowanie wspominanej farmy właśnie w tym miejscu. Glos zabierali mieszkańcy Dobczyc. Wyrażali swoje opinie dotyczące pomysłu burmistrza oceniając go krytycznie. Padły argumenty braku konsultacji społecznych, braku solidnej informacji oraz braku chęci rozmowy burmistrza z mieszkańcami. Mówiono o tym, że gmina zbyt łatwo zrezygnowała z walki o środki zewnętrzne na realizację popartego społecznie projektu powstania w tym miejscu parku sensorycznego, że powinna konsekwentnie zabiegać o te środki, że oddając tak wspaniały teren pod farmę fotowoltaiczną miasto pozbywa się go raz na zawsze. Protestujący wyrazili nadzieję, że burmistrz zmieni zdanie i zacznie rozmawiać z mieszkańcami. Podczas protestu zbierano także podpisy pod petycją do burmistrza.
Foto: Maciej Hołuj