Muzeum Regionalne PTTK im. Władysława Kowalskiego w Dobczycach realizuje projekt pod nazwą Skansenova. W projekcie oprócz dobczyckiego muzeum uczestniczy siedem innych podmiotów z Małopolski o tym samym charakterze. Projekt ma na celu systemową opiekę nad dziedzictwem w małopolskich muzeach na wolnym powietrzu.
Skansen dobczycki, który przycupnął u podnóża zamku składa się z: karczmy, kapliczki przydrożnej, kuźni, dużej, średniej i małej wozowni, kurnika, kieratu żelaznego oraz domu kultu pochówku. W ramach projektu wszystkie budynki zostały odnowione, wyremontowano w nich instalacje, odnowiono eksponaty. A jest ich w dobczyckim skansenie co nie miara. Po bogatych zbiorach oprowadzała nas Maria Topa, przewodniczka PTTK w Dobczycach. – Wiele eksponatów uzyskało swoje drugie życie, na przykład piękne oleodruki, których renowacja okazała się niezwykle kosztowna – mówi przewodniczka. – Koszt całego projektu to około 1,3 miliona złotych. Wkład gminy wyniósł 500 tysięcy złotych. Były burmistrz Dobczyc Paweł Machnicki był wielkim orędownikiem przystąpienia naszego muzeum do projektu Skansenova.
Projekt będzie teraz realizowany przez co najmniej pięć najbliższych lat. W jego zapisie znajdują się także działania edukacyjne. Co miesiąc w skansenie odbywać się będą spotkania tematyczne dla dzieci, ale będzie mógł w nich uczestniczyć każdy chętny. Kiedy wczoraj odwiedziliśmy skansen przebywały w nim dzieci z dobczyckiego przedszkola.
Na zdjęciu: Skansen dobczycki po remoncie.
foto: Maciej Hołuj
