Okazuje się, że warto być obecnym na posiedzeniach Rady Miejskiej Myślenic do samego końca. W punkcie „wolne wnioski” przeważnie zawsze dzieje się ciekawie, chociaż nie jest to reguła. Tym razem się działo.
Rzecz poszła o nauczycieli. A jakże. Oczywiście w kontekście niedawno zawieszonego strajku tej grupy zawodowej. Jerzy Cachel, radny miejski wywodzący się z KWW Macieja Ostrowskiego, występujący także w imieniu KWW „Bez układów” zawnioskował do burmistrza miasta Jarosława Szlachetki o wszelką pomoc dla strajkujących nauczycieli w granicach możliwości prawnych. Radny nie sprecyzował o jaką pomoc chodzi jemu i jego klubowym kolegom. Można się było jednak domyśleć, że chodzi o kwestie finansowe związane z wypłaceniem pensji za czas strajku.
Jarosław Szlachetka poprosił radnych składających wniosek o skonkretyzowanie pojęcia „wszelka pomoc” zaznaczając jednocześnie, iż wypłacenie pensji strajkującym nauczycielom za okres strajku jest niezgodne z prawem. Burmistrz podparł się opinią prezesa krakowskiej Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO) Mirosława Legutki mówiącej o tym, iż wypłacenie pensji za okres strajku jest niezgodne z prawem. Skoro tak, nie ma mowy o tej formie pomocy. Na to odezwał się radny Tomasz Wójtowicz, który stwierdził, że wnioskodawcy nie narzucają burmistrzowi formy pomocy. Proszą tylko o to, aby takowa nastąpiła, jeśli będą ku temu prawne podwaliny.
Ostateczne głosowanie nad wnioskiem spowodowało jego przyjęcie. „Za” głosowało dziewięciu radnych, od głosu wstrzymało się dwunastu.
Foto: Maciej Hołuj