Z uwagi na wejście 10 kwietnia nowych przepisów dotyczących wyprowadzania psa apeluję do Państwa o poparcie inicjatywy psich wybiegów w naszym mieście. Zdaje się, iż dwa lata temu w ramach budżetu obywatelskiego zgłoszono interesujący (ale drogi!) projekt wybiegu połączonego z torem przeszkód. To oczywiście bardzo fajna sprawa, ale na pewno nie tzw. artykuł pierwszej potrzeby dla naszych pupili, w przeciwieństwie dla bezpiecznego dla zwierzaków i ludzi miejsca do wygonienia się.
Większość ras, mieszańców i kundelków tego po prostu potrzebuje. Minimalne wymiary zbliżone powierzchnią do boiska do kosza czy siatkówki, osobiście uważam, że pieski wolą dłuższy, a węższy teren np. 60 m na 7-8 m o ten zresztą pewnie będzie łatwiej. Wybieg ogrodzony na podmurówce z furtką bezpiecznie zamykaną i zabezpieczonym koszem na odchody (powinien być często opróżniany i dezynfekowany!).
Antonina Sebesta i jej pies